Kiedy wyjęłam z ciemnych zakamarków pudełko pełne małych
kłębuszków zastanawiałam się długo co by
tu z tego zrobić…..??? Po pierwsze
dlatego , ze kłębuszki były niewielkie a to oznacza dużo wiązań
czego chyba żadna dziewiarka nie lubi , po drugie ten kolor… jakby nie
mój…. Chyba się to nazywa kolor jeansowy
. Ni to
błękit ni to szary…
Ale już od dawna podobał mi się pewien sweterek podpatrzony
na Ravelry , miałam go gdzieś w głowie....
W natłoku zajęć nie miałam czasu spojrzeć na zapisane gdzieś w komputerze zdjęcie , więc zrobiłam swoją wersję i jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona :)
Dużo zdjęć :
Dużo zdjęć :
A oto moja inspiracja :
Powyższe zdjęcie pochodzi z Ravelry - jak znajdę to na pewno dopiszę autora projektu i zdjęcia .