piątek, 28 grudnia 2012

Kamizelka

Udało mi sie zrobić na święta kamizelkę. Włóczka to zwykły akryl Inter-foxu. Ale kolor ma przyjemny i ładnie prezentuje sie z białą bluzką.

Kiedyś powstało tez etui na telefon . Bardzo przydatne podczas grzybobrania albo  przy braku kieszeni .


Zrobiłam też szara czapkę dla córki ale tak jej sie spodobała , że szybko ją zabrała i nie zrobiłam zdjęcia :) A naprawdę  nie chodzi w czapkach bo ich nie lubi. Ta więc ta ma jakieś szanse na noszenie :) W planie mam zrobić jej drugą taką samą tylko czarną .

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Podusia

Ostatnio powstała poduszka. Jestem z niej bardzo zadowolona. Prosta, tylko warkocze, z tyłu 2prawe 2 lewe, zapiecie na kilka guzików.




Czeka na nowa kanapę :)  Muszę jedynie dołożyć jakąś białą podszewkę bo przebija różowy jasieczek.

piątek, 7 grudnia 2012

Miodzio

Kupiłam kiedys na allegro kilka  wełenek. Tak na początek. Po 1,50 zł  włóczkę Vigoprim , 55% wełny . Wyjełam , zrobiłam.
Wyszedł rozpinany sweterek z kieszeniami.  Jestem z niego naprawde bardzo zadowolona.
Z uwagi na dużą zawartość wełny będzie trochę  podgryzał , ale trudno.
Guziczki , takie jakie były  w miare pod kolor, ale prezentuja sie nieźle i troche dodają uroku :)



Z allegrowej włóczki powstała też pierwsza chusta. Córka kiedy ją zobaczyła natychmiast mi zabrała :).
Ma taki ładny kolor w rzeczywistości , że przyciąga oko.
Sobie zrobię inną.






czwartek, 6 grudnia 2012

Dalej archiwalnie

Dzisiaj pokazuję sweterek  , wzorowałam sie na bluzeczce z blogu Mamoon.


Do fioletowego , bawełnianego sweterka powstała bluzka , z przodu w różowe paseczki. Powstał więc razem tali bliźniaczek.


Zdjęcia kiepskie , ale innych nie mam.

środa, 5 grudnia 2012

Archiwalnie w dalszym ciągu

W dalszym ciągu uzupełniam archiwum moich prac, bo nowe juz tez czekają na pokazanie.
Do drutów po wielu latach powróciłam  tym roku w marcu/kwietniu. Jako pierwsza powstała kamizelka dla kuzynki, z wełny jaka przeleżała dobrych kilka lat. Kiedyś moja babcia robiła na drutach i to od niej wszystko  się dla mnie  w tym temacie zaczęło. Babcia nie zdążyla więc zrobiłam ja. Na zdjęciach widac nieco różnicę w kolorze wełny , choć to ta sama to jednak się nieco różni. Na szczęscie kamizelka ma słuzyć w domu w pracach polowych więc kolor nie jest tu istotny. W rzeczywistości tego nie widać a aparat  jednak uchwycił. 



Powstała też z zalegającego kłębuszka  podkładka pod dużą i ciężką doniczkę  , ma za zadanie zabezpieczyć komodę  na której stoi w niej kwiatek.
Na jednym z blogów znalazłam pomysł na wykorzystanie puszek po kawie.

wtorek, 4 grudnia 2012

Do archiwum :)

Dla własnej pamięci wklejam wszystko co zrobiłam. Tak więc dla porządku pokazuję.
Domowy sweter, z brązowej włóczki tasiemkowej. Sprawdza się w domu wyśmienicie i ma przydatne kieszenie.

Jeden z pierwszych jaki zrobiłam to różowy , rozpinany , oczywiście z kieszeniami. Włóczka z allegro, trochę podgryza, ale lubię go. Kolor chyba łagodniejszy niż na zdjęciach.


Kolejny sweter, rozpinany , w kolorze sliwki. Z bawełny. Bardzo sprawdził się latem.  Tutaj prawdziwy kolor :


 a tutaj w słońcu, wyszedł zupełnie inny :)