wtorek, 20 maja 2014

Zieleninka

Skończyłam zieleninkę.  Nareszcie ! Chociaż robiło się ją całkiem przyjemnie.
Została zrobiona z akrylu "kocurek" 100g/520 m - 3 motki.   Kupiona za grosz po 2 zł z wyprzedaży. Kolor...no cóż... :) Ale właścicielka taki chciała. No to ma :)
Z tyłu pas wzoru :

 Na rękawach delikatny motyw
 Na kieszonkach też

 Na boku zamiast  oczka tzw fałszywego szwu  paseczek z wzorkiem biegnący  też przez rękawy
 Z przodu nie ma guzików , sweter jest zakładany i przewiązywany paseczkiem  zrobionym z kilku oczek  ściągaczowych     - 1 prawe/ 1 lewe
tutaj trochę widać i chyba najbardziej prawdziwy kolor


 Sweter zaliczam do bardzo udanych , właścicielka czyli córka - zadowolona :)
Pomimo obaw , że to akryl robiło sie bardzo przyjemnie  , wełenka baaardzo wydajna , zostały jeszcze 2 motki  więc jeszcze  pewnie będzie jakaś bluzeczka :)

Teraz już mam trochę więcej czasu  , nadrabiam domowe zaległości , nawet udało mi się zaszaleć w kuchni :)


Martwi mnie tylko włóczkowy zakupoholizm... :))))
a to nie koniec ale co tam.... ciiii ..... :)))))
Znacie to pewnie :)

21 komentarzy:

  1. ;-))) golabki ....pycha....;-)....a sweterek naprawdę super...co do zakupow;-) naja..jedne kobietki kupuja buty ,inne bizuterie -a Ty ? wloczke ;-)))...ja za to lubie wszystko do domu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gołąbki były mniammmm... :))) Lubię zakupy do domu , nawet drobnostki , bo lubię zmiany , ale wełenkę też lubię więc od czasu do czasu i taki zakup wciskam między priorytety :)

      Usuń
  2. Śliczna zieleninka, choć nie jest to mój kolor. Ja zieleń bardzo lubię w kwiatach.
    Gołąbki wyglądają tak apetycznie, że nabrałam na nie ochoty, ale chwilowo mam palec kontuzjowany, więc ochota musi troszkę poczekać :)
    Zakupoholizm jest mi znany, trochę ostatnio przystopowałam, ale przynajmniej zaglądam do pasmanterii, by pocieszyć oczy.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie przepadam za zielonym no ale jak taki chciała to cóż było robić tym bardziej , że za takie śmieszne pieniądze :) gołąbki z młodej kapustki wyszły mi fantastycznie - polecam jak się paluszek wyleczy , tego ci życzę :)

      Usuń
  3. Zieleninka bardzo fajna sama bym chciała taki intensywny kolorek:)) Ładnie zrobiona i podoba mi się ażurek:)
    Włóczek mam pół szafy ale jak mogę to z wyprzedaży korzystam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to nie jestem osamotniona Basiu :))))

      Usuń
    2. Pewnie, że nie jesteś sama :) Nawet dzisiaj kupiłam błękitną włóczkę z moherkiem ok 60 dkg za całe 2 zł i zastanawiam się gdzie ją upchnąć:))

      Usuń
    3. no pięknie :)))))

      Usuń
  4. Fajny ten sweterek. Bardzo ciekawie wygląda ażurek i ten "fałszywy" szew.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny sweterek :-) Bardzo mi się podoba :-) Szczególnie ten kolor... genialny!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spisałaś się sweterek wygląda wspaniale ,córcia pewnie zadowolona .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo udany projekt:) pięknie wyszedł i kolorek niczego sobie:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna zieleninka :) Doskonała praca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Molly - zieleninka ma słuszny kolor!!!! Super wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zieleninka śliczna i smakowita. Sfotografuj na ludziu to zobaczymy jak leży! A co do zkupoholizmu włóczkomaniakalnego to straszne jest. Właśnie przelewy robiłam do włóczkowych sklepików....Jak nie kupować, gdy promocje kuszą.Pozdrowienia druciarskie łączę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kuszą kuszą ...:))) Również pozdrawiam :)

      Usuń