czwartek, 11 kwietnia 2013

Się dzieje :)


Na froncie robótkowym  się dzieje. Rozpoczęte trzy  rzeczy.
Pierwsza- biały sweter z ażurami- jest męczący i nie wiem czy mi starczy wełny.
Druga – rozpinany sweter w kolorze toffi, a wełenka  to cienizna .
Trzecia – rozpinany sweter z cudownej włóczki kupionej okazyjnie , rzecz , która teraz idzie najszybciej , ale zaczynałam i prułam trzy razy ! Ponieważ włóczki tez niezbyt dużo więc po raz pierwszy  postanowiłam zrobić raglan od góry.  Pierwszy raz zaczęłam od dołu  i zorientowałam się , że włóczki może zabraknąć więc sprułam. Drugi i raz rozliczyłam raglan   i wyszło za szeroko . Sprułam. Trzeci raz  zmniejszyłam ilość oczek ale nie spodobał mi się sposób dodawania oczek, a byłam już  za rękawami na prostej . Sprułam. Czwarty raz ilość oczek ok., sposób dodawania ok. Powoli ale idzie do przodu J .
Zdjęcie nie moje - ale włóczka już tak :)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz