Pochłonęło mnie życie i całkiem przyziemne sprawy. Gdzieś tam kiedyś skończyłam kolejny kocyk .
Zupełnie "resztkowy" . Różne wełenki i ich grubości utworzyły coś co ma spełniać funkcję raczej praktyczną niż ozdobniczą .
Wzór prosty , robota przyjemna.
I tym oto sposobem odkurzyłam bloga i wszystkich zaglądających cieplutko pozdrawiam.
Zupełnie "resztkowy" . Różne wełenki i ich grubości utworzyły coś co ma spełniać funkcję raczej praktyczną niż ozdobniczą .
Wzór prosty , robota przyjemna.
I tym oto sposobem odkurzyłam bloga i wszystkich zaglądających cieplutko pozdrawiam.
Bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCóż z tego, że resztkowiec, ale ma swój urok, a najważniejsze, że grzeje, bo chyba oto chodziło. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMa swój urok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
fajny delikatny !
OdpowiedzUsuńŚwietny kocyk :-) Praktyczny pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super kocyk i wygląda na cieplutki na pewno będzie przydatny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam