Oczywiście wykorzystałam jakieś zalegające motki , tym razem moherowe :)
Powstał kolejny kocyk , ale ten służy mi jako przykrycie podnóżka :))) Puf długo był niewykorzystany , po przemeblowaniu tak jakoś nie mógł znaleźć miejsca , aż odkryłam jak jest wygodny dla nóg !
O, proszę jak służy :)
Na razie mam na drutach lekki zastój :) C oś się robi , ale na razie faza pomysłów i prób.
Na wykorzystanie resztek znalazłaś doskonały sposób ☺ Dziękuję za miłe słowa, zostaję u Ciebie, chętnie będę zaglądać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna narzutka na pufę!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń