Moja córka dostała różową wełnę , a właściwie jest to jakiś akryl z czasów PRL-u . Kolor ...no cóż , trochę jakby różowisty :) No ale ... teraz takie żarówkowe modne więc się trochę jakby wpasował :)
W zasadzie chusta miała być do zarzucenia w chłodne wieczory przy grilu , czy coś w tym stylu.
Byle duża ! To moja chyba druga czy trzecia , więc ażurek z głowy , chusta robiona w "locie" między różnymi rzeczami. więc wyszło jak wyszło , źle nie jest , ale końcówka była dłuuuga , więc tak od niechcenia stworzyłam to co widać :)
Ponieważ duża , jakieś 208 cm na 98 w środkowej linii ,więc zajęła dużo miejsca przy blokowaniu.
Brzeg to ścieg farancuski zakończony szydełkiem trzy oczka razem 5 oczek łańcuszka.
Właściwie to jestem z niej zadowolona i dumna z siebie jak paw , że dałam radę pomimo piętrzących się różnych trudności :)
Bo np. druty grube , a ja na takich rzadko robię ,bo mało ostre i ciężko złapać oczko :)
Taki kłębek został z 20 dag. Tutaj najprawdziwszy kolor.
W zasadzie chusta miała być do zarzucenia w chłodne wieczory przy grilu , czy coś w tym stylu.
Byle duża ! To moja chyba druga czy trzecia , więc ażurek z głowy , chusta robiona w "locie" między różnymi rzeczami. więc wyszło jak wyszło , źle nie jest , ale końcówka była dłuuuga , więc tak od niechcenia stworzyłam to co widać :)
Ponieważ duża , jakieś 208 cm na 98 w środkowej linii ,więc zajęła dużo miejsca przy blokowaniu.
Właściwie to jestem z niej zadowolona i dumna z siebie jak paw , że dałam radę pomimo piętrzących się różnych trudności :)
Bo np. druty grube , a ja na takich rzadko robię ,bo mało ostre i ciężko złapać oczko :)
Taki kłębek został z 20 dag. Tutaj najprawdziwszy kolor.
A tyle jeszcze zostało !!!!! 4 x 20 dag.
Mam zrobić kolejne , wiec będę zanudzać jeszcze na różowo nie raz :)
Pozdrawiam wszystkich , którzy zaglądają , a w szczególności tych , którzy coś skomentują :)
Bardzo ładna chusta ,co to znaczy właściwie
OdpowiedzUsuńmasz być zadowolona bo to udany wyrób
i jeszcze kolor podoba się córce nic ująć nic dodać
Pozdrawiam ;-))
Dziękuję :)
UsuńFajna chusta, choć kolorek rzeczywiście landrynkowy. A włóczki zostało, oj zostało! Będzie dużo szali!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam kolejną i aż się boję , że nie będzie końca tego różu :)
Usuń