piątek, 14 listopada 2014
środa, 5 listopada 2014
Czerwone fale
Wydłubałam z wielkiej cienizny łączonej w trzy niteczki czerwony sweterek. Moją inspiracją był sweterek "rzemrobiony' na blogu u Intensywnie Kreatywnej.
Robiony od góry , początkowo zrobiłam rękawy ze ściągaczem 2 prawe 2 lewe ale wydawały mi sieę trochę zbyt ciasne więc uprułam i zakończyłam wzorkiem takim jak na dole czyli falami.
Teraz trochę zdjęć na szybko , przed blokowaniem więc fale jeszcze nie pokazały swojej atrakcyjności .
Bardzo trudno uchwycić czerwony kolor ale chyba tutaj jest najbardziej do siebie podobny .
Mało atrakcyjne zdjęcie na ludziu ale jedyne jakie udało mi się zrobić.
Zostało mi jeszcze sporo na szpuli i chyba będzie z tego jakaś chusta . sweterek jest bardzo lekki i delikatny.
Szkoda , że mam tak mało czasu na robótki. Teraz niestety cały miesiąc trudno będzie znaleźć czas , ale choćby kilka rzędów dziennie staram się zrobić a do tego teraz mam na drutkach granat i oczy już się buntuja . .
Robiony od góry , początkowo zrobiłam rękawy ze ściągaczem 2 prawe 2 lewe ale wydawały mi sieę trochę zbyt ciasne więc uprułam i zakończyłam wzorkiem takim jak na dole czyli falami.
Teraz trochę zdjęć na szybko , przed blokowaniem więc fale jeszcze nie pokazały swojej atrakcyjności .
Bardzo trudno uchwycić czerwony kolor ale chyba tutaj jest najbardziej do siebie podobny .
Mało atrakcyjne zdjęcie na ludziu ale jedyne jakie udało mi się zrobić.
Zostało mi jeszcze sporo na szpuli i chyba będzie z tego jakaś chusta . sweterek jest bardzo lekki i delikatny.
Szkoda , że mam tak mało czasu na robótki. Teraz niestety cały miesiąc trudno będzie znaleźć czas , ale choćby kilka rzędów dziennie staram się zrobić a do tego teraz mam na drutkach granat i oczy już się buntuja . .
Subskrybuj:
Posty (Atom)